zrób sobie wiosnę

Tytuł nieco przewrotny i kolokwialny, ale cóż robić kiedy pogoda robi nam takie psikusy? Wczoraj idąc na zakupy założyłam lżejszy płaszczyk i wystawiałam twarz do słońca, które świeciło pięknie i mocno od rana, a dziś śnieg, ciepły szalik i odśnieżanie auta.. No bardzo niezdecydowana ta wiosna w tym roku. Ale skoro wiosna nie chce przyjść do nas to my wyjdźmy naprzeciw wiośnie:) Dla mnie zawsze pierwsza oznaką, że się zbliża, są pojawiające się w sklepach i ogródkach hiacynty. Tak jakoś mi się utarło, że hiacynt = wiosna:) Dlatego dziś proponuję Wam "zrobienie" sobie wiosny w domu, czyli posadzenie tych pięknych kwiatów. Wiem, że wiele z Was ma już od dawna cebulki w domach, na blogach pysznią się różnokolorowe hiacynty i żółciutkie żonkile, ale dla tych, którzy jeszcze ich nie mają, a chcą poczuć wiosenny klimat mimo śniegu za oknem, jest to pomysł warty przemyślenia. Zaklinamy wiosnę Kochani:)!

 

 Hiacynty wyglądają ładnie zarówno posadzone pojedynczo, jak i po kilka sztuk. Ja bardzo lubię niestandardowe rozwiązania takie jak np. posadzenie ich w pięknym porcelanowym kubku czy filiżance, czyż nie wygląda to uroczo?

 

Jeśli chcemy dodać dodatkowy, wiosenny i zielony akcent warto obłożyć cebulkę świeżym mchem, taka kompozycja nabiera charakteru:)

A jeśli lubicie proste, jak najbardziej naturalne dekoracje w domu, zamiast sadzić hiacynty w doniczce i zakrywać całe cebulki można włożyć je do szklanego wazonu czy słoja, tak by ich korzenie były widoczne, wygląda to naprawdę ciekawie! Tylko pamiętajcie by naczynie było dość wysokie bo hiacynty potrafią mocno wystrzelić w górę, a kwiatostany są ciężkie i nieraz wyginają się do dołu, tym bardziej, że nie będą miały stabilizacji w ziemi.

foto. pinterest.com

Z hiacyntów można też stworzyć mini rabatkę. Ceny cebulek są bardzo przystępne, sama kupowałam je niedawno po niecałe 3 zł w Biedrze, tak więc polecam kupić kilka-kilkanaście i stworzyć piękny mini-ogródek we własnym salonie. A zapach jaki będzie się z niego unosił wprawi Was w wiosenny nastrój:) Choć uprzedzam, że zapach ten jest dość intensywny i po jakimś czasie męczy, można je wtedy wystawić na balkon.

Jak widzicie pomysłów na hiacynty jest mnóstwo, ogranicza Was tylko wyobraźnia.  Ja uwielbiam te delikatne kwiaty, to dla mnie prawdziwe zwiastuny wiosny. Otaczam się nimi każdego roku i cieszę wzrok ślicznymi kolorami. Taka naturalna dekoracja nada wnętrzu świeżego charakteru i poprawi nastrój, gwarantuję to:) Życzę Wam cebulowej wiosny:)