nowe smaki herbat Tafelgut w Ahojhome
Witajcie
Nowy post miał by dopiero za kilka dni, ale nie mogłam się doczekać, żeby Wam pokazać moje pyszne nowości firmy Tafelgut. Jestem zdecydowanie zwolenniczką herbaty, po kawę sięgam rzadko, głównie by podnieść sobie ciśnienie (hihi) albo nie zasnąć gdy jest taka potrzeba:). Natomiast herbatę pijam litrami - zielona, czerwona, owocowa, wszystkie są u mnie w użyciu. Czekam tylko na cieplejsze dni by wyjść z filiżanką ulubionej herbaty na balkon i łapać pierwsze promienie słońca. Zobaczcie jakie cudeńka zamówiłam w sklepie Ahojhome. Jeśli jesteście ciekawi jak smakują i czy przypadły mi do gustu zapraszam do dalszej części posta.
Nowy post miał by dopiero za kilka dni, ale nie mogłam się doczekać, żeby Wam pokazać moje pyszne nowości firmy Tafelgut. Jestem zdecydowanie zwolenniczką herbaty, po kawę sięgam rzadko, głównie by podnieść sobie ciśnienie (hihi) albo nie zasnąć gdy jest taka potrzeba:). Natomiast herbatę pijam litrami - zielona, czerwona, owocowa, wszystkie są u mnie w użyciu. Czekam tylko na cieplejsze dni by wyjść z filiżanką ulubionej herbaty na balkon i łapać pierwsze promienie słońca. Zobaczcie jakie cudeńka zamówiłam w sklepie Ahojhome. Jeśli jesteście ciekawi jak smakują i czy przypadły mi do gustu zapraszam do dalszej części posta.
O tych herbatkach marzyłam od dawna. Przeglądałam blogi, na których wzrok przyciągały piękne, kolorowe puszki i wiedziałam, że kiedyś taka puszeczka trafi i do mnie. Jakże byłam szczęśliwa gdy w Ahojhome pojawiła się fantastyczna oferta - przy zakupie dwóch dużych puszek trzecią - małą dostawało się gratis:) Dzięki uprzejmości Pani Ady, właścicielki sklepu udało mi się na tę promocję załapać:) Wyczekiwałam kuriera z wypiekami na twarzy:) A oto co znalazło się w mojej paczce.
Herbata With Love Tea.
Skład: kwiaty hibiskusa, skórki dzikiej róży, kawałki jabłka, różowe serduszka z cukru, jogody czarnego bzu, liście jeżyny, całe jeżyny, kawałki truskawek i malin, aromat.
Cudna puszka w delikatny kwiatowy wzór i aż 130 gram herbatki w środku. Zapach zniewala: letni, prawdziwie owocowy, coś dla mnie:) Smak też świetny, z tych trzech herbat najbardziej mi odpowiada:)
Herbata Peppermint Cheescake Tea.
Skład: kawałki jabłka, mięta pieprzowa, kawałki buraczków, całe maliny, aromat.
I znów prześliczna puszka:) Urzekły mnie te choinki totalnie:) Zawartość 110 gram. Zapach herbatki i smak średnio przypadły mi do gustu ze względu na dużą zawartość aromatu sera:) Miałam nadzieję, na bardziej miętowe zapachy, ale to żaden problem, w mojej rodzinie na pewno znajdzie się amator tej herbaty, a puszka oczywiście zostaje moja:) Nie mogę się na nią napatrzeć:)
Herbata Sweet Pink Marshmallow Tea.
Skład: kawałki jabłka, hibiskus, całe maliny, kawałki buraków, kwiaty róży, pianki,
Śliczna mała puszeczka skrywa 30 g bosko pachnącej mieszanki. To coś dla prawdziwych łasuchów, zapach słodkich pianek sprawia, że ślinka mi leci na samą myśl:)
I jak Wam się podobają moje zdobycze? Ja jestem ogromnie zadowolona, herbaty już zajęły swoje miejsce na mojej białej półeczce kuchennej. Cieszą oko i podniebienie:)
Marzy mi się jeszcze herbatka rabarbarowa i truskawkowo-melonowa. A Was zapraszam do sklepu Ahojhome po wspaniałe nowości herbatkowe. Niedawno pojawiła się tam nowa kolekcja herbat Tafelgut, zobaczcie sami jakie wspaniałości można kupić. Polecam Wam ten sklep z czystym sumieniem, obsługa na najwyższym poziomie, a pani Ada to przemiła osoba, stara się, żeby każdy klient był zadowolony i wkłada całe serce w to co robi. Miłego buszowania:)
Opakowania są obłędne:) Dla samych tych ślicznotek kupiłabym herbatę. Pozdrawiam Malwina lassosnowy.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDokładnie:) Tak było właśnie w przypadku puszki w choinki, zawartość miała dla mnie drugorzędne znaczenie hihi:)
Usuńpozdrawiam