SMAKOWITY NATURALNY KREM FROM A FRIEND
Dawno nie byłam tak ciekawa żadnego kremu jak tego
pietruszkowego gagatka, którego chwali wiele dziewczyn. Dostałam go pod
koniec marca i właśnie zużyłam resztki, przy czym zrobiłam dwie spore
próbki koleżankom więc pewnie starczyłby na dłużej.
Hmm..mam mieszane uczucia co do tego kremu. Jego lekka, wodna konsystencja zamiast być jak sądziłam idealną dla mojej cery okazała się zbyt lekka. Ale po kolei.
Hmm..mam mieszane uczucia co do tego kremu. Jego lekka, wodna konsystencja zamiast być jak sądziłam idealną dla mojej cery okazała się zbyt lekka. Ale po kolei.
Krem do twarzy Cytryna, Pietruszka & Bambus marki From A Friend to delikatny krem do cery mieszanej lub lekko przetłuszczającej się i problematycznej.
"Oparty o krystalicznie czystą wodę z norweskiego lodowca oraz specjalnie dobrane hydrolaty i oleje roślinne, pełen ekstraktów i naturalnych składników nawilżających, regulujących wydzielanie sebum i działających przeciwzapalnie."
Czy nie brzmi to idealnie?? Główne składniki to hydrolat z bambusa i pietruszki, olej z pestek cytryny, olej Inca Inchi, olej z nasion pietruszki, niacynamid, ekstrakt z czarnej wierzby, ekstrakt z nagietka i aloes. Bez żadnych sztucznych składników i zbędnych zapychaczy! Tu też bardzo na plus!
Pełen skład:
woda, hydrolat z May Chang, hydrolat z bambusa*, olej z pestek cytryny, hydrolat z natki pietruszki, olej z nasion pietruszki (virgin), glukozyd cetearylowy**, oliwian sorbitolu**, niacynamid, olej Inca Inchi*, olej Yangu (virgin), undecylenian heptylu**, glukonian cynku, gliceryna roślinna**, ferment z bambusa**, ekstrakt z czarnej wierzby**, hialuronian sodu, bioferment z rzodkwi**, olejek eteryczny z cytryny***, naturalna witamina E**, olej z nasion słonecznika*, ekstrakt z aloesu*, ekstrakt nadkrytyczny z nagietka*, ekstrakt z bambusa, sól sodowa kwasu lewulinowego**, sól sodowa kwasu anyżowego**, monogliceryd kwasu kaprylowego**, guma arabska**, guma ksantanowa**, sól sodowa kwasu fitowego**, kwas mlekowy, alkohol #limonene, citral, linalool, citronellol, geraniol.
*z certyfikowanych upraw organicznych / ** pozyskiwany naturalnie, certfikowany przez Ecocert /*** pozbawiony efektu fotouczulającego /#składniki olejków eterycznych i hydrolatów
woda, hydrolat z May Chang, hydrolat z bambusa*, olej z pestek cytryny, hydrolat z natki pietruszki, olej z nasion pietruszki (virgin), glukozyd cetearylowy**, oliwian sorbitolu**, niacynamid, olej Inca Inchi*, olej Yangu (virgin), undecylenian heptylu**, glukonian cynku, gliceryna roślinna**, ferment z bambusa**, ekstrakt z czarnej wierzby**, hialuronian sodu, bioferment z rzodkwi**, olejek eteryczny z cytryny***, naturalna witamina E**, olej z nasion słonecznika*, ekstrakt z aloesu*, ekstrakt nadkrytyczny z nagietka*, ekstrakt z bambusa, sól sodowa kwasu lewulinowego**, sól sodowa kwasu anyżowego**, monogliceryd kwasu kaprylowego**, guma arabska**, guma ksantanowa**, sól sodowa kwasu fitowego**, kwas mlekowy, alkohol #limonene, citral, linalool, citronellol, geraniol.
*z certyfikowanych upraw organicznych / ** pozyskiwany naturalnie, certfikowany przez Ecocert /*** pozbawiony efektu fotouczulającego /#składniki olejków eterycznych i hydrolatów
Konsystencja kremu jest leciutka, średnio gęsta, a
zapach przepiękny! Połączenie świeżej pietruszki i cytryny. Wchłania
się genialnie, praktycznie do matu i nie powoduje szybszego wyświecania
się skory w ciągu dnia. Bo używałam go na dzień. ( Chodź na noc też
próbowałam, ale jednak wolę coś bardziej treściwego na noc ). Bardzo
podoba mi się też to, że świetnie współpracuje z resztą pielęgnacji i
makijażem. Czy to podkład płynny czy mineralny trzymają się na nim bez
zarzutów. Jeśli chodzi o samo działanie to początkowo byłam bardzo
zadowolona! Buzia była w dobrym stanie, krem nie powodował żadnych
niedoskonałości i spisywał się dobrze jako podstawowy krem na dzień.
Jednak po jakimś miesiącu skóra zaczęła być jeszcze bardziej odwodniona
niż wcześniej i jakaś taka chropowata i szorstka. Pamiętajcie, że
odwodnienie skóry spowalnia procesy regeneracyjne. Sądzę, że ten krem
dla mojej odwodnionej i wrażliwej cery nie jest po prostu najlepszym
wyborem. Choć znalazłam na niego sposób! Łączę go z mlecznym tonikiem z
ceramidami A.Florence i w tym wydaniu sprawdzał mi się bardzo dobrze! Dodatkowa porcja odżywcza sprawiła, że kremik dawał optymalna dawkę nawilżenia i okluzji, a mojej skórze się to bardzo podobało:)
Szkoda że odwodnił skórę, na mojej może się nie sprawdzić.
OdpowiedzUsuńRaczej sam krem nie mógł odwodnić skóry patrząc na olejowy skład po takim czasie użytkowania ... może zmieniłaś produkt myjący, dietę lub po prostu słońce swoje zrobiło jeśli nie używałaś SPF :)
OdpowiedzUsuń