AVA AKTYWNE SERUM NA DZIEŃ ZWĘŻAJĄCE PORY
Dziś recenzja kosmetyku co do którego miałam duże oczekiwania i sporą nadzieję, że zadziała na mojej skórze i spełni obietnice producenta. Mowa o Aktywnym serum na dzień zwężającym pory marki AVA. Czaiłam się na kosmetyk tej marki dłuższy czas, wypróbowałam już krem pod oczy, a teraz padło na specyfik do twarzy. Jeśli jesteście ciekawi jak się sprawdził zapraszam na moją opinię.
Marka AVA to nasza rodzima, polska firma, która działa w myśl hasła : W zgodzie z naturą. Kosmetyki wytwarzane są z naturalnych surowców wysokiej jakości co ma przekłądać się na świetną jakość produktów i dobroczynne działanie dla skóry. Jak dla mnie nie trzeba lepszej rekomendacji żeby wypróbować produkty tej marki. Moim głównym problemem jeśli chodzi o skórę twarzy jest przetłuszczanie się, nierówny koloryt i rozszerzone pory. Dlatego robąc zakupy w ulubionej drogerii internetowej ochoczo wrzuciłam do koszyka dwa produkty Ava: Aktywne serum na dzień zwężające pory oraz serum Aktywator młodości z wit C. o którym napiszę niedługo.
Aktywne serum na dzień zwężające pory z różą japońską, witaminą C i nanozłotem to produkt, który oprócz widocznego zwężania porów ma za zadanie ujednolicenie kolorytu skóry oraz przeciwdziałanie efektom starzenia. Zerknijcie na opis producenta:
"Dzięki zaawansowanej Technologii Blur, wykorzystującej optyczny efekt odbicia światła, natychmiast maskuje niedoskonałości skóry, matuje ją, pozostawia gładką, miękką i aksamitną. Zawiera ekstrakt z róży japońskiej, wyraźnie zwężający pory, który działając w połączeniu z niacynamidem (Witamina B3) reguluje procesy melanogenezy i wydzielania sebum rozjaśniając przebarwienia oraz nawilżając skórę. Cząsteczki nanozłota zapobiegają powstawaniu zmarszczek, redukują stany zapalne oraz działają antybakteryjnie. Ekstrakt z aceroli, bogaty w Witaminę C, to silny antyoksydant, który przeciwdziała starzeniu się skóry, nawilża ją i rozjaśnia. Efekty działania serum widoczne są już po pierwszym użyciu."
Serum zamknięte jest w buteleczce typu airless o pojemności 50 ml. Jest to zdecydowanie mój ulubiony rodzaj opakowania kremów. Bez problemu można wycisnąć pożądaną ilość kosmetyku. Samo serum ma formę przeźroczystego żelu, praktycznie bez zapachu. Jesli chodzi o skład to specjalistą nie jestem, ale wydaje mi się przyjazny.
A teraz najważniejsze czyli działanie. I tutaj klapa na całej linii. Owszem, serum nie powodowało wysypu niespodzianek, nie zatyka porów, nie szczypie itd. Ale też nie działa na żaden z obiecywanych sposobów. Nie zauważyłam u siebie ani zwężenia porów, ani gładszej cery, ani wyrównania kolorytu. Po zastosowaniu serum skóra jest lekko napięta i gładsza, ale to zdecydowanie za mało, żeby uznać je za wartościowe. Dobrze, że serum kosztuje ok 25 zł bo gdyby było droższe byłabym zła. Troszkę się zraziłam do marki Ava, ale nie skreślam jej całkiem. Jest bowiem produkt w jej asortymencie , którym jestem zachwycona:) Szczegóły niebawem.
Pozdrawiam ciepło:)
E tam nie jest drogie, a że jest skóra napięta to dobrze :)
OdpowiedzUsuńTak, drogie nie jest, ale poza tym delikatnym początkowym napięciem nie robi niestety nic więcej:(
Usuń