SYLVECO ODŻYWCZA POMADKA Z PEELINGIEM
Witajcie:)
Zimą używanie pomadki to podstawa. Chyba każda z nas nieraz borykała się z suchymi, popękanymi ustami. Nic przyjemnego. O ile latem używam pomadki z filtrem UV, to zimą wybieram cięższe produkty np. masełka. Ale jeśli mimo to, pojawiają się u mnie delikatne zadziorki mam na to niezawodny sposób:) Odżywcza pomadka Sylveco z peelingiem radzi sobie z nimi znakomicie!
Ta pomadka to mój drugi produkt marki Sylveco. Tonik hibiskusowy nie przekonał mnie do siebie, natomiast z pomadki jestem bardzo zadowolona. Dostajemy ją w kartoniku, jak zwykle estetycznym, a sama pomadka typowa, w apetycznym miodowym kolorze:)
Na stronie producenta możemy przeczytać o niej:
Hypoalergiczna, odżywcza pomadka, zawierająca naturalne drobinki ścierające w postaci brązowego cukru trzcinowego. Ten delikatny peeling delikatnie złuszcza i doskonale wygładza usta. W składzie pomadki znajduje się bogaty w przeciwutleniacze i kwasy NNKT olej z wiesiołka dwuletniego o właściwościach silnie regenerujących. Pozostałe oleje, wosk pszczeli i masła roślinne pielęgnują delikatny naskórek ust, zapobiegają ich wysychaniu i pękaniu. Aktywny składnik - betulina - działa kojąco na wszelkie podrażnienia, łagodzi objawy opryszczki
Faktycznie na ustach czuć drobinki cukru trzcinowego i to dość porządnie:) Dla mnie to plus, bo łagodniejszy peeling nie poradziłby sobie z suchymi skórkami. Mimo, że drobinki są dość ostre to po pierwsze po chwili się rozpuszczają, a po drugie łagodzi je zawartość wosku pszczelego i maseł roślinnych, na ustach pozostaje wyraźna warstwa natłuszczająca, dzięki której pomadka nie wysusza ust. Na zdjęciu dość ładnie widać jej strukturę.
Bardzo lubię używać tej pomadki. Zarówno gdy mam zeschnięte usta, jak i profilaktycznie, raz na jakiś czas, zazwyczaj wieczorem. Po niej nakładam masełko Nivea i rano mam piękne, mięciutkie usta. Dużym plusem jest też jej wydajność, używam już ponad miesiąc i mało co ubyło. Polecam serdecznie!
Bardzo lubię używać tej pomadki. Zarówno gdy mam zeschnięte usta, jak i profilaktycznie, raz na jakiś czas, zazwyczaj wieczorem. Po niej nakładam masełko Nivea i rano mam piękne, mięciutkie usta. Dużym plusem jest też jej wydajność, używam już ponad miesiąc i mało co ubyło. Polecam serdecznie!
Zaciekawił mnie ten produkt! Na pewno trafi do mojej kosmetyczki :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji użyczę do wypróbowania:)
UsuńJa też bardzo polubiłam się z tą pomadką :) Bardzo dobry efekt no i wygoda jeśli chodzi o używanie.
OdpowiedzUsuńDokładnie, nie trzeba używać kilku produktów, mamy wszystko w jednym: i złuszczanie i nawilżanie.
UsuńCiekawa pomadka !
OdpowiedzUsuń:) polecam!
OdpowiedzUsuńŚwietna ta pomadka :) Zapisuję i poluję na nią :)
OdpowiedzUsuńWarto:) ja też na pewno kupię kolejną
UsuńChyba się na nią skuszę 💜
OdpowiedzUsuńChyba się na nią skuszę 💜
OdpowiedzUsuńWarto się skusić bo cena jest przystępna, w razie czego nie żałuje się aż tak bardzo wydanej kasy, a może się okazać ulubieńcem w pielęgnacji ust, jak u mnie:)
UsuńPomadka z peelingiem to dla mnie nowość
OdpowiedzUsuńDla mnie do niedawna także! Nie wiem czy ta pomadka nie jest pierwszą tego typu na rynku bo nie widziałam ich wcześniej..
Usuń