WARSZAWSKIE EKOCUDA LISTOPAD 2019 JUŻ ZA NAMI! RELACJA
Oj działo się w weekend 16-17 listopada w Warszawskim Koneserze. Targi kosmetyków naturalnych EKOCDA, które w tym roku odbywały się pod hasłem "Zero waste w praktyce" przyciągnęły tysiące zainteresowanych osób! Trend zero waste był mocno akcentowany przez wystawców, nie tylko przez brak sztucznych opakowań, ale także przez to, że u wielu z nich można było zwrócić puste opakowania po zużytych kosmetykach, co dodatkowo było premiowane rabatami czy gratisami. Ponad 27 tysięcy odwiedzających targi pokazuje, że tematyka naturalnej pielęgnacji wzbudza coraz większe zainteresowanie. Zapraszam na moją relację.
Targi odwiedzam już po raz czwarty i z każdym rokiem jestem jednocześnie coraz bardziej zachwycona i jednocześnie coraz bardziej sfrustrowana... Zachwycona bo ilość wystawców jest z roku na rok coraz większa, a ilość kosmetyków przyprawia o zawrót głowy! Tysiące wspaniałych naturalnych produktów kuszą zapachem i wyglądem, trudno trzymać się wyznaczonej listy i nie zbankrutować! A sfrustrowana jestem tym, że mimo iż targi odbywają się już w drugiej lokalizacji, nadal miejsce to jest za małe na takie wydarzenie! Tłum jest naprawdę przytłaczający, a w kolejkach stoi się długi czas. Przez niektóre alejki nie można się przecisnąć, ciągle ktoś popycha, nic nie widać na stoiskach. Przyznaję, że odbiera to radość i chęć do zakupów. Właśnie przez to zrezygnowałam ze stania w ogromnej kolejce do Alchemii lasu po czym jak sprawdziłam w domu nie da się kupić ich kosmetyków online:( Szkoda mi bardzo!:( Ale mimo wszystko atmosfera targów jest wspaniała, zresztą zobaczcie sami!
piękne stoisko Lush Botanicals
śliczne miseczki i mydełka od Svoje
cudownie miękkie owieczki Ovium! były też mydełka i nowość czyli mniejszy zestaw z woreczkiem, a Ania - założycielka Ovium to przesympatyczna dziewczyna!
Bydgoska Wytwórnia Mydła i jej perełki
najpiękniejsze stoisko na targach czyli Alchemia Lasu.
Naturologia
świece sojowe Ooroc, pięknie pachną!
Hoola
Miodowa Mydlarnia była oblegana! stąd zdjęcia z boku
Sylveco, Vianek i inne z tego brandu
Resibo
piękne stoisko Asoa
naturalne i bosko pachnące stoisko Mokosh. ależ tam pachniało cynamonem i pomarańczą:)
botanicznie u Trawiaste
u Bioup kusiło nowe serum Mango
ciekawe szczotki u Szczotą
Clochee
Bio Agadir (polecam najlepszy hydrolat różany ever!)
Do zobaczenia na wiosnę!
Nie byłam, ale zazdroszczę wrażeń :D
OdpowiedzUsuńoj wrażeń nie brakowało!:)
UsuńSame cudowności :)
OdpowiedzUsuńtaaak:) można było stracić głowę i wypłatę:)
UsuńPo wiosennej edycji miałam wrażenie, że już wtedy Koneser był za mały, teraz się to potwierdziło. Myślę, że kolejną edycję zdecydowanie powinni przenieść do czegoś jeszcze większego, a w sumie takich miejsce w Warszawie trochę jest :)
OdpowiedzUsuńteż jestem za tym! w Koneserze jest juz zdecydowanie za mało miejsca!
Usuń