KOLEJNA PEREŁKA OD EARTHNICITY! PUDER TRANSPARENTNY VELVET HD

Całkiem niedawno pokazywałam na moim Instagramie najlepszy podkład mineralny jakiego do tej pory używałam, czyli podkład Earthnicity. A dziś jego brat, puder wykończeniowy Velvet HD, z którym tworzą duet idealny dla cery mieszanej! Używam tego maluszka już bardzo długo ( świadczy o tym choćby jeszcze stara szata graficzna opakowania), ale jest tak wydajny, że nawet wersja mini starcza mi na kilka długich miesięcy!

Słowem wyjaśnienia pudru używam w ilości minimalnej na podkład mineralny, ale tylko w strefie T bo boki twarzy mam raczej suche, za to środek lubi się szybko świecić. Dzięki odrobinie tego pudru dzieje się to zdecydowanie wolniej:) A przy tym puder jest leciutki, nie waży się i  nie zmienia koloru podkładu gdyż jest transparentny.

Jego skład jest krótki i skomponowany tak by pochłaniał nadmiar sebum, a jednocześnie nie zatykał porów: INCI: Silica, Mica, Boron Nitride ( krzemionka, mika, azotek boru). 

Ze strony producenta:

"Ten transparentny proszek nie zawiera pigmentów i może być stosowany do wszystkich typów cery. Został stworzony, aby delikatnie rozjaśnić cerę, zatrzeć drobne linie, zmarszczki i niedoskonałości oraz zredukować widoczność porów. Działa także matująco - pomaga wchłonąć nadmiar sebum i kontrolować błyszczenie. Niewielka ilość dodaje jedynie lekkiego, subtelnego blasku bez efektu rozświetlenia ( nie zawiera drobinek), a skóra staje miękka, gładka i aksamitna w dotyku.

Dobrze komponuje się zarówno z mineralnymi podkładami sypkimi jak i tradycyjnymi podkładami w płynie. Znacznie zwiększa trwałość makijażu i ze względu na to, że nie zawiera żadnych pigmentów nie zmienia koloru uprzednio nałożonych kosmetyków."

Puder jest bardzo komfortowy w używaniu, nie wysusza, nie bieli cery tylko równomiernie się rozkłada i tworzy delikatny efekt wygładzenia i optycznego wyrównania. Trzyma mat przez 4-5 godzin, co w przypadku mojej przetłuszczającej się strefy T jest dobrym wynikiem! A przy tym nie jest to płaski, sztuczny mat, tylko naturalny efekt. Nakładam go dużym puchatym pędzlem, w minimalnej ilości. Latem stosowałam go solo na krem z filtrem i też spisywał się rewelacyjnie! Nawet gdy jestem w domu lubię nim omieść twarz by nie świecić się nadmiernie:) Jestem bardzo na plus i na pewno kupię kolejne opakowanie! 

Znacie minerały od Earthnicity?