JAK PRZECHOWYWAĆ KOSMETYKI LATEM?

Dziś krótko i na temat. I to bardzo aktualny temat bo żar leje się z nieba i według prognoz ma to potrwać jeszcze nawet dwa tygodnie, a kto wie czy nie dłużej. Do tego wpisu zainspirował mnie mój krem do twarzy, a raczej to co z niego zostało...dwa dni temu otwierając słoiczek miałam wrażenie, że coś jest nie tak. Przyjrzałam się bliżej i okazało się, że krem zwyczajnie się popsuł, zjełczał czy jak to się tam mówi. Wygląda to tak jakby się lekko rozwarstwił, gdzieniegdzie są dziwne farfocle i zapach też jest jakby troszkę inny. Dlatego śpieszę Wam przypomnieć o odpowiednim przechowywaniu kosmetyków w trakcie upałów. To tylko kilka porad, ale może warto je zastosować, żeby mieć pewność że nasze kosmetyki są nadal świeże i nie namnożyły się w nich szkodliwe drobnoustroje.



zepsuty krem


Po pierwsze i najważniejsze:

W LECIE PRZECHOWUJ KOSMETYKI W LODÓWCE
Szczególnie naturalne kremy, hydrolaty, masła do ciała itd bez konserwantów. W tak wysokich temperaturach nie dość, że mogą się roztopić ( np masła do ciała na bazie olejów) to jeszcze rozwijają się w nich bakterie i zwyczajnie mogą się zepsuć. Dodatkowym atutem trzymania kosmetyków w lodówce jest to, że tak przechowywane kremy i hydrolaty świetnie będą chłodzić i orzeźwiać naszą skórę. Sama też wrzuciłam większość do lodówki i potwierdzam, że psikanie co jakiś czas taką zimną mgiełką różaną na twarz daje niesamowitą ulgę.

WYJMIJ WSZELKIE KOSMETYKI Z TOREBKI
Zazwyczaj nosimy w torebce perfumy, pomadki, podkład czy puder. Jednak teraz warto je wyjąć, ewentualnie zostawić puder. Mi kiedyś roztopiła się w torebce pomadka, dobrze, że była w małej kosmetyczce, inaczej miałabym pół torebki w różowym kolorze.

SCHOWAJ WSZELKIE KOSMETYKI STOJĄCE NA TOALETCE LUB PARAPECIE.
O ile trzymanie kosmetyków na toaletce jest ok, to stawianie ich na parapecie, a w szczególności na parapecie w łazience to największy błąd jaki można popełnić w ich przechowywaniu. Nie dość, że są narażone na wysokie temperatury i wilgotność powietrza w łazience, to jeszcze są wystawione na eskpozycję promieni słonecznych. W tak gorące dni jakie mamy obecnie bezpieczniej będzie schować kosmetyki z toaletki i tego nieszczęsnego parapetu do ciemnej szafki, najlepiej w najchłodniejszym pomieszczeniu domu.

PRZY OKAZJI SPRAWDŹ DATĘ WAŻNOŚCI SWOICH KOSMETYKÓW
Skoro  robimy już porządki na toaletce to warto sprawdzić datę przydatności do użycia i zrobić selekcję zarówno wśród aktualnie używanych produktów jak i wśród kosmetycznych zapasów.  Pamiętajcie, że niektóre kosmetyki nie mają zapisanej daty ważności,  a jedynie czas przez jaki dany produkt jest zdatny do użycia po jego otwarciu. Dlatego warto na opakowaniu zapisywać sobie markerem datę otwarcia.

Poza tym:


PAMIĘTAJ O CZĘSTSZYM MYCIU PĘDZLI, GĄBEK, PUSZKÓW DO PUDRU
Na brudnych pędzlach czy gąbce ubrudzonej podkładem i pozostawionej na dłuższy czas mogą się szybko rozwijać bakterie, najlepiej myć je od razu.

PRZED POPRAWIENIEM MAKIJAŻU ZBIERZ NADMIAR SEBUM CHUSTECZKĄ DO DEMAKIJAŻU
Nie ma nic gorszego niż nałożenie nowej warstwy pudru na spoconą, błyszczącą twarz. Ani nie będzie to wyglądać dobrze, ani nie będzie korzystne dla skóry. Nigdy tak nie róbcie. Jeśli skóra bardzo się błyszczy i chcecie ją zmatowić najpierw użyjcie bibułki matującej i dopiero potem nałóżcie puder. 



To takie najważniejsze sprawy jeśli chodzi o dbanie o kosmetyki i akcesoria w trakcie upałów. To fakt, że te temperatury są ciężkie do wytrzymania, ale z drugiej strony cieszmy się latem bo jesień za pasem. Tylko najpierw zadbajcie o to, żeby nie musieć wyrzucać do kosza ulubionego kremu. Potem można spokojnie korzystać z uroków lata:)
uściski dla Was:)




Komentarze

  1. Dobrze że o tym przypominasz, a kremu szkoda :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie, że ktoś o tym wspomina bo sama trzymam teraz naturalne kosmetyki w ciepłym pomieszczeniu chyba faktycznie znajdę im miejsce w lodówce. A moja ulubiona szminka jeździ w aucie, ciekawe jak wygląda...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To naprawdę polecam przełożyć je do lodówki:) Szkoda byłoby żeby się zepsuły. A co do pomadki to chyba zafundowałaś jej śmierć z przegrzania:)

      Usuń
  3. Super, że ktoś o tym wspomina, bo nie mogę patrzeć na kosmetyki na parapetach :p

    OdpowiedzUsuń
  4. Przy takiej temperaturze, jeśli stoją np. na parapecie, mają szansę szybko się zepsuć :P. Ja hydrolaty itp. zawsze trzymam w lodówce, przy takich upałach późniejsza aplikacja jest niezastąpiona :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Potwierdzam, taki zimny hydrolat to czysta przyjemność:)

      Usuń
  5. Dlatego ja osobiście nie mam zaufania do kosmetyków stojących na podświetlanych, szklanych półkach w drogeriach... Niby to nie słońce, ale temparaturę podbija...
    Ja tam o moje skarbusie dbam :DDDDDD Mają swoją szafkę w chłodnym pokoju :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również nie lubię tych podświetlanych półek! Dlatego bardzo rzadko kupuję w drogeriach stacjonarnych, a już kremy, sera czy oleje to tylko przez internet.

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Ehhh...szkoda. Trzeba się jakoś bronić przed tym słońcem i temperaturą:( a najczęściej o odpowiednim przechowywaniu kosmetykach zapominamy, sama czasem nie zwracałam na to uwagi, ale teraz już się pilnuję

      Usuń

Prześlij komentarz



zBLOGowani.pl

Copyright © na tropie piękna