MASECZKA GLOW UP

Kolejna świetna maseczka poleca się na jesień i zimę:) Glow up od Alkemie pomoże przywrócić cerze piękny wygląd po lecie, rozświetli, złuszczy naskórek i nawilży. To jedna z tych maseczek, które są naprawdę przyjemne w użyciu i do których chce się wracać. Chodźcie poczytać jak się sprawdziła.


glow up

  

Maseczka ma w nazwie 2w1 co oznacza, że jest także peelingiem. I owszem, w środku znajdziemy złuszczające płatki róży i ryżu, które jednak peelingują bardzo delikatnie. W moim odczuciu to jednak bardziej maseczka niż peeling, choć dla bardzo wrażliwych cer taki peeling może być wystarczający. Ale za to naładowana jest po brzegi super składnikami! Organiczny koncentrat z superowoców, nowa forma witaminy C, masło moringa, ekstrakt z korzenia nawrotu lekarskiego zapewniają nam działanie łagodzące, przeciwzapalne, wygładzające, rozjaśniające i jeszcze kilka innych! Naprawdę, polecam poczytać na stronie producenta o dobroczynnym działaniu tej maseczki! 





Niewątpliwie jej dużą zaletą jest przyjemność używania.  Maseczka ślicznie pachnie, jest kremowa, gęsta, dobrze się rozprowadza i trzyma skóry. Po zalecanych 15-20 minutach delikatnie masuje nią skórę i spłukuje letnią wodą. To co się od razu rzuca w oczy po jej użyciu to niesamowita gładkość skóry i wyrównanie kolorytu! I zdecydowanie odczuwalne nawilżenie. A może powinnam napisać odżywienie...? Bo skóra jest taka jakby napita i wypełniona tym bogactwem składników. Bardzo lubię to uczucie wypełnienia, miękkości i takiej świeżej, wypoczętej skóry. I co dla mnie bardzo ważne ten efekt utrzymuje się u mnie cały dzień! Nawet dotykając buzi po kilku godzinach czuję, że jest nadal gładziutka i jędrna. Bardzo na plus! Szkoda, że jest jej tylko 60 ml bo mimo, że jest wydajna to chętnie widziałabym u siebie większe opakowanie.




Komentarze

Prześlij komentarz



zBLOGowani.pl

Copyright © na tropie piękna