ODROBINA MAGII NA CO DZIEŃ Z MASECZKĄ MY MAGIC ESSENCE

Maseczka My Magic Essence Face mask To make you shine to jedna z tych, po użyciu których z ust wydobywa się ciche wow! Jest to maseczka nawilżająco-oczyszczająca w proszku, a w składzie glinka biała i ghassoul, algi: laminaria i spirulina oraz wyciąg z ananasa i papai. Chodźcie poczytać jak się sprawdza to cudo:)






Jak pisze sama pani Karolina, założycielka marki: „Face Mask to połączenie energii ziemi i morza, zamknięte w słoiczku. Dwie glinki, dwa rodzaje alg (w tym spirulina), do tego enzymy z owoców. Bogactwo mikro i makro elementów oraz witamin.” Czyż połączenie energii ziemi i morza nie brzmi fantastycznie??


Skład ( ze strony producenta):


* glinka biała Kaolin – najdelikatniejsza z glinek, posiada działanie ujędrniające i oczyszczające,
* czerwona glinka Ghassoul – ma właściwości oczyszczające, sebostatyczne, wygładzające,
* algi Laminaria (brunatnica) – posiadają właściwości rewitalizujące, detoksykujące i nawilżające. Wspomagają syntezę kolagenu i poprawiają elastyczność skóry. Bogate w białka, które biorą udział w regeneracji naskórka, do tego witaminy A, E, C oraz B, dzięki którym chronią przed wolnymi rodnikami i stanami zapalnymi,
* “królowa” spirulina – najbogatsza z alg, działa nawilżająco, wzmacnia naczynka krwionośne, zmniejsza rumień, łagodzi stany zapalne, poprawia koloryt skóry i działa wspomagająco podczas gojenia ran.
Do tego wyciąg z ananasa oraz papai, które maja właściwości enzymatyczne i delikatnie rozpuszczają naskórek.




Maseczka ma za zadanie ujędrniać, oczyszczać, wygładzać, ale też nawilżać, łagodzić stany zapalne i poprawiać koloryt skóry. I o ile ujędrnienie ciężko mi zaobserwować to z resztą założeń jak najbardziej się zgadzam! Ta maseczka naprawdę spełnia swoje zadania! Gładko się rozprowadza, ma delikatny zapach i świetny zielony kolor:) A jaka jest po niej miła skóra! Koloryt jest ładnie wyrównany, stany zapalne jakby wyciszone,skóra jest gładka, miękka i taka widocznie odżywiona i „napita”. Można by już nic po tej maseczce nie nakładać. Tylko pamiętajcie by nie pozwolić jej wyschnąć na twarzy. Dla cery suchej będzie fajną opcją wymieszanie jej z jogurtem naturalnym. Oj rozbudziła ta maseczka moją ciekawość na inne produkty My Magic Essence!









Komentarze

  1. Maseczka wygląda naprawdę kusząco, taka magia by się przydała mojej skórze :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz



zBLOGowani.pl

Copyright © na tropie piękna