CZY WARTO WYBIERAĆ NATURALNE KOSMETYKI KOLOROWE? / NOWOŚCI Z EKOZUZU

O naturalnych kosmetykach do pielęgnacji twarzy i ciała pisze się dużo, za to o naturalnej kolorówce jakby mniej. Nie wiem czym jest to powodowane, być może winne są wysokie ceny kosmetyków o dobrych składach, a może to, że jeszcze do niedawna ich wybór wcale nie  był duży i próżno było szukać tuszu do rzęs z dobrym składem. No i czy w ogóle jest sens płacić 100 zł za tusz do rzęs czy róż do policzków, skoro taki sam efekt, a czasem nawet lepszy uzyskamy używając kosmetyków drogeryjnych? O tym dziś, zapraszam do dalszej części posta gdzie pokażę Wam też nowości w mojej kosmetyczce.

 

Zacznę od tego, że nie neguję kupowania kosmetyków drogeryjnych, luksusowych z perfumerii czy aptecznych, zresztą sama od czasu do czasu takich używam np kredki do brwi, tuszu do rzęs czy palety do konturowania z Sephory. Jeśli tylko takie kosmetyki Wam się sprawdzają, nie robią szkody i lubicie je to jak najbardziej jestem na tak. 

W takim razie po co przepłacać za kosmetyki naturalne?

To fakt, naturalna kolorówka jest droga i musi taka być gdyż płacimy za jakość składników. Czy warto ? Na to pytanie musi sobie odpowiedzieć każdy z osobna, ale podam Wam kilka argumentów świadczących, że jednak warto. Otóż, kolorówkę kładziemy na twarz...tam gdzie skóra jest wrażliwa, często problematyczna, a dodatkowo jest ona naszą wizytówką. I o ile osoby z bezproblemową cerą mogą używać wszystkich kosmetyków i nic nie robi im krzywdy, to osoby z wrażliwą, atopową, trądzikową czy po prostu delikatną cerą docenią kosmetyki z lepszym składem. 

Oczywiście kosmetyki te, jak każdy produkt naturalny również mogą uczulić czy podrażnić, ale jeśli nic takiego nie występuje, to dajemy swojej skórze coś naprawdę wartościowego. Skład naturalnego tuszu oparty jest na wodzie i hydrolatach, a nie rozpuszczalnikach. Naturalne pudry czy róże składają się głównie z minerałów, z dodatkiem olejów, maseł, witamin, a nie z talku, silikonów, sztucznych zapachów, parafiny itd itp. Osoby z wrażliwą skórą wokół oczu będą zadowolone z tuszu, który nie podrażnia, a wręcz pielęgnuje. A ci, którzy borykają się z uporczywym trądzikiem może powinni sięgnąć po podkład czy puder bez zapychających cerę składników?  

Wiecie...ja czuję ogromną satysfakcję gdy na policzki nakładam róż, który zawiera w sobie pielęgnujące składniki, witaminy, minerały, bez sztucznych zapychaczy, pochodnych ropy naftowej, talku itd. Wcześniej gdy używałam podkładu drogeryjnego miałam ciągłe problemy z cerą, wypryski, czułam, że skóra się dusi. A odkąd mam podkład mineralny uwielbiam nakładać makijaż. 

Jakiś czas temu miałam poważne problemy z cerą i jeszcze bardziej doceniłam działanie produktów naturalnych. Szczególnie zadowolona jestem właśnie z podkładu mineralnego i jego wpływu na moją cerę, ale o nim innym razem. Dziś chcę wam napisać, że nadal jestem na przymusowym kosmetycznym detoksie i muszę bardzo uważać na to co nakładam na twarz...dlatego tak bardzo ucieszyłam się z nowości jakie dostałam do testów z drogerii naturalnej Ekozuzu. 

Pierwsza z nich to nowość marki Couleur Caramel maskara Revolution. 

„Naturalna i organiczna formuła Bio Mascary Couleur Caramel oparta jest na wodzie (nie rozpuszczalnikach!), dzięki czemu jest zupełnie bezpieczna i odpowiednia dla wrażliwych oczu. Dzięki gumie akacjowej, kraganowej i olejku z drzewa shea, mascara chroni i odżywia rzęsy podczas każdej aplikacji. Hydrolat z płatków róży damasceńskiej zastosowany w bio maskarze Couleur Caramel działa gojąco, łagodząco (podrażnione i zmęczone powieki), nawilżająco i antyseptycznie.”  

Opis pochodzi ze strony ekozuzu.pl gdzie kupicie zarówno tę maskarę i puder jak i wiele innych naturalnych kosmetyków! 

Natomiast drugi produkt to piękny puder brązujący Couleur Caramel nr 25. 

„Bronzer Couleur Caramel podkreśla i modeluje twarz, a przy okazji nawilża i pielęgnuje cerę. Wybrane składniki aktywne: 

- organiczny olej z moreli; bogaty jest w witaminy A i E, ma działanie rewitalizujące i odżywcze
- organiczny olej jojoba; wygładza, odżywia i wzmacnia suchą i zmęczoną skórę
- masło kakaowe ujędrnia skórę i zapobiega powstawaniu pierwszych zmarszczek.” 

Puder ma matowe wykończenie i świetnie nadaje się do konturowania twarzy. Odcień jest jak dla mnie idealny! Nie wpada w pomarańczowe tony, ładnie się rozciera i trzyma na buzi cały dzień.

Jak wam się podobają te naturalne perełki? Za jakiś czas na pewno ukaże się ich recenzja:)