ULUBIONY SZAMPON DO WŁOSÓW PRZETŁUSZCZAJĄCYCH SIĘ U NASADY I SUCHYCH NA DŁUGOŚCI

Znaleźć szampon do włosów przetłuszczających się u nasady i suchych na długości to jak znaleźć igłę w stosie siana....zdarza się, ale rzadko. I ja chyba znalazłam:) Szamponu Dessert Essence z olejkiem z drzewa herbacianego używam już prawie rok, z przerwami, odkąd pokazała go u siebie Agnieszka Kosmetyczny Fronesis. A że jest wiosna i dużymi krokami zbliża się lato i przydałoby się coś odświeżającego żeby pokazać włosy po miesiącach ugniatania ich pod czapkami i kapturami, to przychodzę do Was z jego recenzją.





Terapeutyczny szampon z miętą, juką i olejkiem z drzewa herbacianego jest naprawdę wyjątkowy. Gdy zaczynałam używać tego szamponu byłam jeszcze brunetką i moje włosy były w dość dobrej kondycji, choć przetłuszczały się u nasady. Obecnie jestem blondynką, włosy nadal mi się przetłuszczają, ale dodatkowo są bardzo suche na długości i zniszczone, zwłaszcza na końcach. Przez to są trudne w pielęgnacji, ale ten szampon daje sobie z nimi radę! Działał świetnie wcześniej i teraz także jestem z niego bardzo zadowolona, bo nie wysusza dodatkowo włosów na długości! Ale używam go na zmianę z innymi więc może to dlatego. Ale od początku:)


Opis producenta:
"Szampon z drzewa herbacianego Tea Tree. Terapeutyczny szampon z miętą, juką i olejkiem z drzewa herbacianego - odbudowuje zniszczone włosy, oczyszcza i pomaga w zwalczaniu łupieżu. W przeciwieństwie do agresywnie oczyszczających produktów, pomaga przywrócić równowagę skóry głowy, usunąć łupież bez uczucia szorstkości i suchości. Włosy nabierają blasku i zdrowego wyglądu."


Skład INCI:  Water (Aqua), Coco-Glucoside (Coconut Derived), Sodium Coco-Sulfate (Coconut Derived), Melaleuca Alternifolia (Tea Tree) Leaf Oil, Callitris Intratropica Wood Oil(Blue Cypress), Mentha Piperita (Peppermint) Oil, Hydrolyzed Wheat Protein, Mentha Arvensis Leaf Oil, Eucalyptus Globulus Leaf Oil, Opuntia Vulgaris Extract (Nopal Cactus), Yucca Schidigera Extract (Yucca Cactus), Citric Acid, Glyceryl Oleate (Vegetable Derived), Glyceryl Caprylate (Vegetable Derived), Glycerin (Vegetable Derived), Menthol, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Sodium Chloride, Sodium Benzoate.


Skład jest przyjazny, oparty na delikatnych detergentach. Wysoko w składzie jest olejek herbaciany, cyprysowy, miętowy, hydrolizowane białka pszenicy, ekstrakt z opuncji i juki. Nie ma tu żadnych mocnych substancji myjących i zbędnych wypełniaczy, bardzo mi się to podoba.




Szampon ma fajną, gęstą konsystencję i jak dla mnie śliczny zapach! Czuję w nim miętę i olejek herbaciany, całość tworzy bardzo odświeżającą mieszankę:) Używanie go to czysta przyjemność:) Bardzo dobrze się pieni, domywa wszelkie zanieczyszczenia, resztki lakieru czy suchego szamponu i co ważne nie plącze włosów! Co prawda i tak używam zawsze odżywki, ale kilka razy użyłam tylko szamponu, a odżywkę dałam taką w sprayu  i wtedy także włosy nie były splątane. Już przy spłukiwaniu czuć, że włosy są dobrze umyte, ale nie odarte do  żywego i nie skrzypiące. Nie lubię tego uczucia, pamiętam, że dawał takie szampon Avalon Organics cytrynowy. Ooo..tamten to jest mega oczyszczacz! Natomiast ten z olejkiem herbacianym zostawia włosy dobrze umyte, skóra głowy jest odświeżona, a po wysuszeniu włosy są puszyste i lekko odbite u nasady. Bardzo, bardzo go lubię i wracam do niego co jakiś czas. Niestety zła wiadomość jest taka, że dystrybutor marki wycofał się z Polski i już nie da się go chyba kupić na polskich stronach:( Zostają zagraniczne jak np iHerb. Sama mam jeszcze tylko jedną butelkę, a potem...:(











Komentarze



zBLOGowani.pl

Copyright © na tropie piękna